Góry Stołowe kojarzone są przede wszystkim z jednym z najbardziej charakterystycznych szczytów w Polsce – mierzącym 922 m n.p.m. Szczelincem Wielkim. Labirynt skalistych korytarzy, uwieńczony wspaniale ulokowanym schroniskiem z 1845 roku to istotnie miejsce godne odwiedzenia. Sam szczyt z racji swojej specyfiki nadaje się na typowo pieszą wycieczkę. Fani biegówek swojego miejsca muszą poszukać nieco niżej, u podnóża najwyższego szczytu Gór Stołowych. Na rozległych polanach otulających niewielką wioskę Karłów, przygotowano malowniczo położone trasy biegowe.
Spis treści
Dojazd
Karłów położony jest dość wysoko w górach, bo na wysokości 750 m n.p.m. Dzięki temu możemy liczyć tutaj na dobre warunki śniegowe. Co jednak dobre dla narciarzy, może być kłopotliwe dla kierowców. A dojechać trzeba. Najbezpieczniej dojechać wojewódzką drogą numer 387, prowadzącą z Kudowy-Zdrój. Jednocześnie kręta i malownicza, jest chyba najlepiej utrzymywana przy niesprzyjających warunkach pogodowych. Jadąc od strony Kłodzka, możemy skręcić w Dusznikach-Zdrój w prawo i pojechać boczną drogą przez Łężyce. Jednak ostrzegam, że przy trudniejszych warunkach śniegowych droga ta może być… emocjonująca. Łańcuchy przeciwpoślizgowe w bagażniku bardzo wskazane!
Parking
W niewielkiej miejscowości znajduje się kilka miejsc, w których można pozostawić samochód. Spory parking znajdziemy przy Dworku Karłów, kolejny obok pensjonatu Michałówka. Stąd najbliżej na dłuższą z dwóch tras, znajdującą się na polanie bezpośrednio pod Szczelincem Wielkim. Jeśli wolimy mieć bliżej na mniejszą pętlę, znajdującą się po drugiej stronie drogi wojewódzkiej – samochód możemy zostawić przy Ośrodku Szczeliniec. Ceny wraz z inflacją rosną szybciej niż możliwość odświeżania tego artykułu. Ja na początku 2022 roku płaciłem 15 złotych, kiedy czytasz ten artykuł, cena będzie zapewne wyższa.
Trasy biegowe
Trasy w Karłowie ulokowane są w samym sercu Gór Stołowych, na terenie Parku Narodowego. Od większości tras w Polsce i np. Czechach odróżniają się malowniczym położeniem. Nie biegamy tu bowiem po gęstych lasach, a przede wszystkim po wspaniałym otwartym terenie znajdującym się dosłownie pod urwistymi zboczami Szczelińca Wielkiego. Ukształtowanie terenu sprawia, iż jest to doskonałe miejsce do stawiania swoich pierwszych kroków na biegówkach. Trasy są łagodne i bezpieczne, nadadzą się znakomicie zarówno dla zaawansowanych biegaczy, początkujących, jak i rodzin z dziećmi.
Najpopularniejsza pętla – „Nad Michałówką” ma około 5 kilometrów, choć może się to zmieniać w zależności od sezonu i warunków śniegowych. W słoneczny dzień możemy poczuć się trochę jak na rozłożystych alpejskich polanach, podziwiając wspominany już wcześniej Szczeliniec wielki. Druga trasa ma długość około 3 kilometrów i znajduje się zaraz po drugiej stronie głównej drogi. Obydwie trasy przygotowywane są ratrakiem. Są szerokie i znajdzie się na nich miejsce zarówno dla osób biegających klasykiem, jak i dla miłośników stylu łyżwowego.
Wytyczenie tras może zmieniać się w zależności od sezonu, dlatego warto śledzić na przykład profil Parku Narodowego Gór Stołowych. Prócz tras na polanach w okolicy Karłowa według mapy, utrzymywane mają być również trasy w kierunku Torfowisk Batorowych i Batorówka, oraz w drugą stronę, za Szczelincem Wielkim, aż do Pasterki.
Karłów
Karłów jest malutką miejscowością, która w 2021 roku liczyła zaledwie 60 mieszkańców. Kiedyś, podobnie jak okoliczne tereny – Karlsberg, jak nazywała się ówcześnie miejscowość, zamieszkiwana była przez niemieckich autochtonów. Tych w przeważającej większości, przesiedlono po II Wojnie Światowej, a pozostałe po nich domostwa w dużej mierze skazane zostały na powolne popadanie w ruinę. Za czasów Niemieckich w miejscowości mieszkało nawet 288 (rok 1939) i już wtedy była ona popularnym ośrodkiem turystycznym. Pierwszym zdobywcą górującego nad Karłowem Szczelińca Wielkiego był sołtys wsi – Franz Pabel. To on poprowadził pierwszą trasę na niezdobyty do tej pory wierzchołek – słynny szlak, prowadzący po 665 schodach to właśnie jego spuścizna. W 1813 roku został pierwszym certyfikowanym przewodnikiem turystycznym z nadania Króla Prus Fryderyka Wilhelma III. Przy schronisku na szczycie góry znajduje się pamiątkowa tablica z 1989 roku, upamiętniająca pierwszego zdobywcę i przewodnika po szlakach Szczelińca Wielkiego.
We wsi od roku 1836 do lat 70. II wieku działała nieprzerwanie karczma prowadzona rodzinę Stieblerów. Budynek, w którym działała, istnieje do tej pory. Aktualnie znajduje się pod adresem Karłów 5a i pełni funkcję Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego Uniwersytetu Wrocławskiego. Innym ciekawym budynkiem, który przetrwał próbę czasu jest dawna leśniczówka, która aktualnie pełnie funkcję Centrum Szkoleniowo-Edukacyjne Parku Narodowego. Nie sposób go przegapić, gdyż znajduje się w niewielkiej odległości od tras biegowych. Oferuje również noclegi!
Wypożyczalnia nart
W Karłowie działa wypożyczalnia nart biegowych. Za komplet sprzętu przyjdzie nam zapłacić 45 złotych. Istnieje też możliwość wypożyczenia zestawu retro (cokolwiek to dokładnie znaczy) 10 złotych taniej. Osoby początkujące mogą skorzystać również z usług instruktora. Wypożyczalnia położona jest przy mniejszej pętli po prawej stronie drogi, przy ośrodku Szczeliniec.
Alternatywa dla Jakuszyc
Niektórzy lokalni przedsiębiorcy kuszą turystów, opisując tutejsze trasy biegowe jako „alternatywę dla Jakuszyc”. Jest to wyrażenie co najmniej na wyrost, gdyż z reguły długość utrzymywanych tras nie może równać się z tymi w Górach Izerskich. Nie znaczy to jednak, że nie warto wybrać się na biegówki do serca Gór Stołowych. Wręcz przeciwnie. Tutejsze trasy, choć zdecydowanie krótsze, w piękny słoneczny dzień gwarantują wspaniale spędzony czas. A szerokie, otwarte polany będą na pewno ciekawą alternatywą do większości tras biegowych ukrytych głęboko w lesie.
Wspaniałe zdjęcia i świetna relacja!