Dania

Bornholm – gdzie spać?

Ten wpis jest częścią serii Bornholm
Pokaż więcej postów?

W artykule na temat cen na Bornholmie pisałem o różnych rodzajach noclegów na wyspie. Była to jednak tylko krótka wzmianka, przedstawiona w kontekście pieniędzy. Teraz chciałbym przyjrzeć się poszczególnym miejscom noclegowym bliżej – przedstawić ich plusy i minusy.

Na Bornholmie nocowałem w czterech różnych miejscach. Każde z nich było zupełnie inne – w innym miejscu, innym klimacie i stylu. Wszystkie jednak są warte polecenia. Jeśli, więc zadajecie sobie pytanie, gdzie nocować na Bornholmie – ten tekst może być właśnie dla Was!

Aakirkeby Bed and Breakfast (Åkirkeby)

Pierwszą noc spędziliśmy w miejscowości Åkirkeby. Położone dokładnie pomiędzy Nexø i stolicą wyspy Rønne, jest trzecim co do wielkości miastem na Bornholmie. Dom, w którym mieszkaliśmy, pochodzi z 1926 roku i położony jest w samym centrum miasteczka. Zaraz obok jednej z główny atrakcji – kościoła Aa Kirke. Wchodząc do środka, powitał nas uśmiechnięty właściciel – Ole. Słusznej postury facet z siwą brodą, który skutecznie mógłby zagrać rolę Świętego Mikołaja. Nasz pokój znajdował się na piętrze. W przestronnym wnętrzu czekało na nas wygodne łóżko, szafa, stół, kanapa, stoliki nocne – zasadniczo, wszystko, co przydatne strudzonemu rowerzyście.

Jeżeli szukacie słynnego duńskiego klimatu hygge, to właśnie to miejsce jest stworzone dla Was. Duże drewna, piękny widok na pobliski kościół, cisza, spokój. Do tego niezwykły właściciel, który na śniadanie upiecze dla Was świeży chleb z mąki z pobliskiego młyna i dotrzyma Wam towarzystwa. Jeśli miałem kiedykolwiek jakieś wyobrażenie o bornholmskiej gościnności – to właśnie tak ono wyglądało. Przez cały czas mieliśmy wrażenie, że jesteśmy na wczasach u wujka, a nie w wynajmowanym pokoju.

Specyficzny klimat „hygge” przesiąkał nasz pierwszy nocleg 🙂

Plusy

  • Niezwykły właściciel, który sprawia, że możecie poczuć bornholmską gościnność
  • Czysty pokój z pięknym widokiem utrzymany w klimacie hygge
  • Proste, aczkolwiek smaczne śniadanie (jogurt, płatki, miód, ser, kawa, herbata, sok, świeże pieczywo)
  • Lokalizacja praktycznie w centrum miejscowości
  • Możliwość zaparzenia sobie herbaty lub kawy
  • Pościel w cenie noclegu

Minusy

  • Łazienka poza pokojem, mimo, że czysta – przydałoby jej się lekkie odświeżenie
  • Samo miasteczko niestety nie ma zbyt wiele do zaoferowania

Zarezerwuj na booking.com – wspierasz w ten sposób rozwój bloga 🙂

BB-Hotel Rønne Bornholm

Hotel w stolicy Bornholmu Rønne był całkowitym przeciwieństwem noclegu z poprzedniej nocy. Zamiast uśmiechniętego gospodarza witają nas drzwi otwierane na kod, który przychodzi do nas kilka dni wcześniej SMSem. Zamiast atmosfery hygge, mamy raczej nowoczesny wystrój. Drzwi do pokoju otwieramy, podobnie jak główne drzwi wejściowe – za pomocą specjalnego kodu. Warto go zapisać w kilku miejscach, w razie np. rozładowania telefonu komórkowego. Pokój jest przestronny i w przeciwieństwie do Aakirkeby Bed and Breakfast posiada prywatną łazienkę. Do dyspozycji gości jest ekspres, w którym możemy zrobić sobie kawę lub wrzątek na herbatę. W cenie noclegu było śniadanie. Równie proste jak w Åkirkeby – pieczywo, ser, wędlina, dżem, płatki, jogurt, mleko. Do tego kawa, herbata, soki. Jednym słowem – standard. A wszystko to na dużej jadalni, jakże innej niż malutka kuchnia Ole.

Lokalizacja hotelu jest doskonała. Samo serce Rønne, przy głównym placu miasta – Store Torv. Pod ręką mamy liczne sklepy, restauracje i puby. W kilka minut dojdziemy do portu, aby móc podziwiać jak wpływają do niego ogromne statki. Dla chcących schłodzić się w morzu, znajdzie się kawałek plaży. Praktycznie wszystkie głównych atrakcji miasta można dotrzeć na nogach, więc rower możemy zostawić w hotelu. My wzięliśmy je do pokoju, gdyż niestety na klatce było za mało miejsca. Alternatywą jest zostawić je przypięte naprzeciwko hotelu – na rynku.

Minusem lokalizacji może być hałas w nocy – imprezujący w okolicznych lokalach goście, niestety nie zawsze potrafią zachować się odpowiednio.

Hotel znajduje się w samym sercu Rønne – przy głównym placu. Tutaj widoczny w tle.

Plusy

  • Czysty, nowoczesny pokój
  • Prywatna łazienka w pokoju
  • Bardzo dobra lokalizacja – samo centrum miasta, przy głównym placu
  • Proste, ale smaczne śniadanie
  • Wczesna godzina zameldowania – od 13:00
  • Zameldowanie wymaga jedynie kodu dostępowego, nic więcej nie musimy załatwiać
  • Pościel w cenie noclegu

Minusy

  • Z racji lokalizacji – w nocy możemy słyszeć hałasy z ulicy
  • Brak bezpiecznego miejsca na zostawienie rowerów – musieliśmy trzymać je w pokoju

Zarezerwuj na booking.com – wspierasz w ten sposób rozwój bloga 🙂

Nordly Vandrehjem

Była to jedyna miejscówka, której nie rezerwowałem poprzez serwis booking.com. Nasz najbardziej wysunięty na północ nocleg, położony jest rzut beretem od jednej z najbardziej znanych bornholmskich atrakcji turystycznych – zamku Hammershus. Nordly oferuje noclegi w dwóch budynkach – głównym, w którym położone są również ogólnodostępne pomieszczenia, oraz zewnętrzny pawilon z pokojami i sanitariatami. Nasz pokój znajdował się na zewnątrz. Prosto udekorowany, raczej niebyt przestronny – ale wystarczający.

Główny budynek, w którym znajdowały się wszelkie pomieszczenia socjalne.

W okolicy znajduje się wiele ciekawych punktów turystycznych. Prócz wspomnianego wcześniej Hammershus, możemy odwiedzić dwie latarnie morskie (jedna otwarta dla turystów i darmowa – Hammeren Fyr) oraz park krajobrazowy Hammerkunden. Piechotą zwiedzimy również niewielką, ale popularną wśród turystów miejscowość Sandvig. Samo Nordly położone jest praktycznie nad jeziorem Hammersø – największym na Bornholmie.

Pokój „kinowy” – z dużym telewizorem i wygodnymi fotelami.

To, co wyróżnia Nordly od pozostałych noclegów to bogate zaplecze dostępne dla gości. Do naszej dyspozycji, prócz sanitariatów otrzymujemy kilka pomieszczeń, w których możemy miło spędzić czas. Salę telewizyjną – która wyposażona jest w duży telewizor oraz wygodne fotele, a na ścianach wiszą kinowe plakaty. Sale socjalną z kanapami, stolikami i krzesłami – idealną, aby poczytać książkę, lub pograć w gry planszowe. Jadalnię – tutaj możemy zjeść wcześniej przygotowany posiłek lub kupić coś w niewielkim barku. Jeśli nie ma aktualnie nikogo z obsługi – bierzemy to, na co mamy ochotę. Następnie na specjalnej liście zapisujemy, co kupiliśmy oraz numerek pokoju. Zapłacimy razem z opłatą za nocleg. Bardzo wygodne, wymagające zaufania, nierealne w Polsce (niestety). W podziemiach głównego budynku znajdziemy również w pełni wyposażoną kuchnię turystyczną. Sztućce, talerze, garnki – wszystko to naszej dyspozycji. Śniadanie nie jest wliczone w cenę, ale można dokupić je osobno – kosztuje 75 DKK.

W wielu relacjach internetowych można przeczytać, że na Bornholmie wiele miejsc noclegowych nie zapewnia pościeli. Tutaj pierwszy raz spotkałem się z takim przypadkiem. Pościel można było wypożyczyć za dodatkową opłatą.

Najbliższy sklep spożywczy znalazłem dopiero w Allinge. Podobno w Sandvig również jest dostępny jakiś mały sklepik, niestety nie udało mi się go znaleźć. Zakupy więc warto zrobić wcześniej lub nastawić się na krótką wycieczkę do Allinge (około 3 kilometrów).

Plusy

  • Bogate zaplecze socjalne dostępne dla gości (sala socjalna, telewizyjna, jadalna)
  • Świetna lokalizacja – blisko natury, ale również urokliwego miasteczka Sandvig i innych atrakcji
  • Dostęp do kuchni turystycznej
  • Dużo miejsca do zaparkowania roweru (również pod zadaszeniem)

Minusy

  • Brak pościeli
  • Łazienka ogólnodostępna poza pokojem
  • Najbliższy sklep spożywczy znalazłem dopiero w Allinge

Nocleg możecie zarezerwować na stronie hostelu.

Svaneke Vandrerhjem

Ostatnie miejsce, w którym spaliśmy to miejscowość Svaneke, położona na wschodnim wybrzeżu Bornholmu. Tym razem czekały na nas małe szeregowe domki, z niewielkim tarasem oraz łazienką. Wychodząc przed nasz pokoik, wiedzieliśmy morze – co było bardzo miłym akcentem. Każdy taras wyposażony był w stolik i krzesła. W pokoju znajdowały się dwa łóżka piętrowe oraz  dwie szafy, które bez problemu pomieściły nasze tobołki. Śniadanie nie było wliczone w cenę, podobnie jak w Nordly – można było je dokupić w cenie 75 DKK. My jednak wykorzystaliśmy wcześniej wspomniany taras i przygotowaliśmy sobie śniadanie sami.

Widok z tarasu w stronę morza

Podobnie jak w Nordly, również tutaj pokoje nie są wyposażone w pościel. Można ją kupić za dodatkową opłatą.

Nocleg był oddalony trochę od centrum miasteczka. Za to panowała tam cisza i spokój, a rano mogliśmy od razu pójść pobiegać nad morzem (mijając między innymi latarnię morską w Svaneke). Do centrum Svaneke można dojechać na rowerze w 5 minut, spacer piechotą nie powinien przekroczyć 15 minut.

Taras w trakcie suszenia naszych rzeczy 😉

Plusy

  • Bardzo przyjemny pokój z tarasem
  • Prywatna łazienka w pokoju
  • Stojaki na rowery

Minusy

  • Brak pościeli
  • Przez całą noc na tarasie świeciło się światło, którego nie można było wyłączyć

Zarezerwuj na booking.com – wspierasz w ten sposób rozwój bloga 🙂

To są oczywiście jedynie noclegi z których sam skorzystałem. Jak pisałem w artykule na temat cen – można znaleźć tańsze noclegi. Jeśli jednak szukacie tego typu noclegu, każdy z tutaj opisanych mogę z czystym sumieniem polecić. Pamiętajcie jednak o zabraniu ze sobą koców, jeśli nie chcecie płacić dodatkowo za pościel w niektórych miejscach.

Ps. Dokładne ceny noclegów znajdziecie w artykule o cenach na Bornholmie.

Krzysiek

Cześć. Jestem Krzysiek. Podróżuję, biegam po górach, gotuję i poznaję nowe smaki. Na co dzień mieszkam w małej miejscowości na Górnym Śląsku. Dziękuję, że zajrzałeś na mojego bloga! Życzę miłej lektury!

View Comments

Published by
Krzysiek

Recent Posts

Klikuszowa – centrum narciarstwa biegowego

Zmiany klimatyczne to rzeczywistość, która coraz mocniej wpływa na nasze zimowe aktywności. Długie, mroźne i…

17 godzin ago

Taipei 101 – symbol Tajwanu

Paryż ma swoją wieżę Eiffla, Nowy Jork Statuę Wolności, a stolica Tajwanu pochwalić może się…

3 miesiące ago

Oslo – na biegówki w Norwegii metrem

Z każdym rokiem zimy w naszej części Europy są coraz bardziej nieprzewidywalne. Nagły atak zimy…

2 lata ago

Karłów – biegówki w Górach Stołowych

Góry Stołowe kojarzone są przede wszystkim z jednym z najbardziej charakterystycznych szczytów w Polsce –…

2 lata ago

Cortina d’Ampezzo – w sercu dolomitów

Dolomity to góry niezwykłe, które swoim specyficznym wyglądem robią wrażenie chyba na każdym. Mimo że…

2 lata ago

Cypr na odkurzonych zdjęciach

Galeria z trochę losowymi zdjęciami z krótkiego pobytu na Cyprze. Tak w ramach nadrabiania jakichkolwiek…

3 lata ago